Ameriguide jest efektem pasji do podróżowania i kilku lat pracy jednej osoby. Wytężonej, czasem wyczerpującej i monotonnej, ale dającej nieskończoną satysfakcję. Pisanie artykułów o znanych mi miejscach to jakby podróżowanie od nowa, a opracowania na temat ich historii, to jeszcze jedna, osobna i nie mniej fascynująca podróż. Podróż do innych czasów, do innych epok, które, mam nadzieję, zainteresują również każdego turystę, tego prawdziwego, globetrottera i tego sprzed komputerowego monitora - podobnie jak zafascynowały mnie.
Przewodnik jest niedokończony, bardzo wiele miejsc wciąż czeka na swoje opracowania, w miarę kompletna jest tylko niewielka część tematu, który można umownie nazwać "Ameryka". Nowe materiały powstają jednak każdego dnia, w miarę regularnie wprowadzane są też korekty i uzupełmienia. Nie widać tego wszystkiego na codzień, ponieważ sam temat jest tak ogromny, że nawet kilkanaście nowych artykułów publikowanych każdego dnia byłoby trudno zauważyć. Przewodnik rośnie, powiększa się z dnia na dzień, ale dopiero współpraca większej ilości korespondentów i autorów umożliwi pełną realizację tego projektu. Zachęcam do współpracy z Ameriguide.
