Baker map1 map2 map5

Thursday, Apr 25th

Baker


W Baker nie ma nic godnego uwagi i nie warto by się tu nawet zatrzymać gdyby nie to, że jeśli nie zatankujesz tu paliwa to wiedz, że najbliższa stacja benzynowa znajduje się 30 mil stąd, a motel dopiero w Barstow, jeszcze 30 mil dalej. Baker leży na trasie z Las Vegas do Barstow, ale dużo niżej, zaledwie 280 metrów nad poziomem morza w jednym z najgorętszych miejsc pustyni Mojave. Przez "miasto" przebiega autostrada I-15 oraz zaczyna się droga krajowa numer 127 do Shoshone i Death Valley Junction, w samym środku Doliny Śmierci (Zobacz mapę).


Wyjazd z "miasta" Zdjęcie: Steve Watkins


Klimat Baker jest nie do zniesienia, przez co najmniej 4 miesiące w roku temperatury mocno przekraczają 100 stopni Fahrenheita, ale upały dochodzą często do 120 - 125°F (50 - 52°C). Najwyższa temperatura zanotowana w Baker wynosiła 134°F (56.66°C). Autor tego artykułu był w Baker w sierpniu 2003 roku, kiedy wyjście z ochładzanego samochodu było czynem bohaterskim. Miejscowość wydawała się całkiem opuszczona, jedynie w warsztacie samochodowym natknęliśmy sie na leżącą na starym materacu parę: miejscowego mechanika i jego narzeczoną. Znaleźliśmy tam wdeptaną w suchą ziemię starą tablicę rejestracyjną, którą mechanik pozwolił nam zabrać prawie niedostrzegalnym ruchem powieki. Temperatura tego dnia przekraczała 125°F.

Na początku lat 1900, istniejąca już wtedy ponad dekadę prężna firma wydobywcza Pacific Coast Borax Company, rozpoczęła budowę linii kolejowej pozwalającej na łatwiejszy transport boraksu wydobywanego w kilku miejscach w Death Valley i w kopalni Zzyzx, niedaleko dzisiejszego Baker. Uważany już wtedy za barona boraksowego, właściciel firmy Francis Marion Smith, wyznaczył główne przystanki liczącej zaledwie 200 mil linii Tonopah and Tidewater Railroad. Linia połączyła wszystkie punkty wydobycia z linią Bullfrog Goldfield Railroad w Rhyolite w Nevadzie. Parowe lokomotywy w tamtych czasach wymagały częstych przystanków, oliwienia i ogromnych ilości wody, którą trzeba było tankować co kilkdziesiąt mil. Ze zwykłej technicznej konieczności, jeden z przystanków wypadł więc w miejscu, gdzie dziś leży Baker. Instalacje do obsługi lokomotyw oddanon tam do użytku w 1908 roku , a przystankowi nadano nazwę Baker, od nazwiska ówczesnego wspólnika Francis'a Marion'a Smith'a i późniejszego prezesa firmy Pacific Coast Borax Company, Richarda Baker'a.

Przez pierwszych 20 lat na przystanku Baker nie działo się nic oprócz oliwienia lokomotyw, ale zbudowano tu rampę przeładunkową oraz bitą drogę dla wozów i pojawiających się już coraz częściej kopcących furgonów towarowych firmy Ford. Pomimo krótkiej trasy, połączenie Smitha, początkowo wyłącznie towarowe, zaczęto też wykorzystywać do transportu pasażerów dzięki dobrym połączeniom z innymi liniami kolejowymi. Pojawiali się tu więc czasem pasażerowie, co wymusiło nowe usługi oraz budowę kilku prostych, drewnianych struktur. W 1929 roku, staraniem słynnego wtedy działacza i byznesmana, Ralph'a Fairbanks'a, przystanek uzyskał prawa miejskie. Baker jest miastem do dziś, choć liczy mniej niż 400 stałych mieszkańców. Choć Baker ma tylko jedną atrakcję - najwyższy na świecie, betonowy termometr, który widać z odległości paru mil (oraz Restaurację Szalonego Greka Mad Greek Restaurant), miasteczko żyje z ... turystyki. Przez Baker przejeżdżają bowiem wszystkie samochody i autobusy z turystami jadącymi do Mojave National Preserve i do Death Valley National Park, oraz pomiędzy Las Vegas i Los Angeles. W Baker nie ma ani jednego muzeum ani żadnej innej atrakcji, ale jest restauracja sieci Denny's, wspomniany Mad Greek, Buffalo Express, Bob's Big Boy i "meksykańska" Los Dos Toritos. Są też dwa sklepy ze wszystkim, oraz aż siedem stacji benzynowych różnych firm. Były tu kiedyś trzy motele, wszystkie zawstydzająco niskiej klasy, ale o fantazyjnych nazwach. Do dziś stoją jeszcze rozpadające się resztki The Royal Hawaiian Motel. Aktualnie działa jeszcze tylko jeden, Will's Fargo Motel przy 200 W. Baker Boulevard, ale posty na temat tego motelu na Yelp są bardzo negatywne. Wszystkie ceny w miasteczku są wysokie, wyższe niż w markowych sklepach i w niezłych restauracjach w Las Vegas albo w LA, ale Baker to ostania szansa na posiłek i na zakup benzyny do auta, jeżeli udajesz się na pustynię.

Baker nigdy nie stało się miastem, jak wiele innych przystanków kolejowych i pozostało do dziś tylko przystankiem. Linia Tonopah and Tidewater firmy Pacific Coast Borax Company dawno już nie istnieje, rozmontowano nawet tory. Przez Baker przebiegała kiedyś słynna Route 66, zastąpiona oddaną do użytku w 1957 roku I-15 begnącą z San Diego do Alberty w Kanadzie. Przez wiele lat firma kolejowa Amtrak utrzymywała połączenie autobusowe z przystankiem w Baker, nawet długo po zamknięciu linii kolejowej i usunięciu torów, zlikwidowane jednak w 2010 roku z powodu braku klientów. Autobus Amtrak jeździ wprawdzie do dziś i można go widzieć codziennie, ale przejeżdża przez dawny przystanek przy restauracji Jack in the Box bez zatrzymywania.


Web Analytics