Wiza A1 jest wydawana dyplomatom, którzy mają pełnić funkcje w ambasadach i konsulatach swoich krajów w Stanach Zjednoczonych. A1 otrzymują też członkowie rządów przybywający do USA z oficjalną wizytą oraz ich najbliższa rodzina.
Leon Panetta i Ambasador RP Robert Kupiecki Zdjęcie: Erin A. Kirk Cuomo
Wiza dyplomatyczna oferuje szereg udogodnień: dyplomata nie może być skazany w USA za żadne przestępstwo (nie może być nawet aresztowany) ponieważ chroni go immunitet dyplomatyczny, może podróżować po kraju i wyjeżdżać z USA bez żadnych ograniczeń, a sama wiza jest ważna bezterminowo, dopóki dyplomata jest formalnie na placówce i jest uznawany przez Departament Stanu. Bagaże podróżującego dyplomaty nie mogą być kontrolowane ani nawet otwierane na granicy a sam proces uzyskania wizy jest najprostszy ze wszystkich. Podanie o wizę dyplomatyczną jest nawet zwolnione z opłaty wizowej. Ponadto, miejsce pracy dyplomaty - ambasada czy konsulat - są na całym świecie uważane za obszary eksterytorialne, czyli należące do obcego kraju. Dlatego naruszenie eksterytorialności, czyli w praktyce suwerenności ambasady lub konsulatu, to prawie wypowiedzenie wojny. W każdym razie jest to naruszenie obcego terytorium.
Statusu dyplomatycznego nie można uzyskać w USA bez uprzedniego powiadomienia Departamentu Stanu o nowych obowiązkach osoby, które uprawniają ją do statusu dyplomaty, i bez zmiany paszportu na dyplomatyczny. Każdy status tymczasowy można stosunkowo łatwo zmienić na dyplomatyczny jeśli osoba zostanie akredytowana jako dyplomata. O wiele trudniej natomiast jest zmienić status z A1 na status w kategoriach niedyplomatycznych.
Chociaż sam dyplomata nie ma prawa do pracy w USA - jego rolą jest reprezentowanie swojego kraju - przebywająca z nim najbliższa rodzina może łatwo uzyskać pozwolenie na legalną pracę. Dzieci lub małżonkowie mogą również studiować. Dyplomata może uzyskać wizy A3 dla przybywającego wraz z nim personelu i obsługi (pracownicy inni niż personel ambasad i konsulatów, którzy otrzymują wizę A2).
Kto może uzyskać wizę dyplomatyczną A1
- Członkowie korpusów dyplomatycznych państw posiadających stosunki dyplomatyczne ze Stanami Zjednoczonymi - ambasadorzy, konsulowie, wicekonsulowie, ministrowie spraw zagranicznych, szefowie innych ministerstw lub agencji rządowych;
- Przybywający z oficjalną wizytą prezydenci, premierzy, członkowie gabinetów i urzędnicy rządowi wyższego szczebla, przywódcy i członkowie parlamentów, czołowe postacie sądownictwa;
- Dyplomaci państw, z którymi USA nie utrzymują bezpośrednich stosunków dyplomatycznych, ale z którymi kontakty są utrzymywane za pośrednictwem misji dyplomatycznych państw trzecich;
- Członkowie delegacji biorących udział w międzynarodowych obradach lub spotkaniach kwalifikują się do wizy G, ale jeśli częścią programu wizyty są również spotkania z członkami rządu USA i delegaci są formalnymi wysłannikami rządu obcego kraju, mogą otrzymać wizę A;
- Detektywi i przedstawiciele policji przybywający do USA. jako oficjalni przedstawiciele władz innego kraju w celu przesłuchania świadków lub prowadzenia śledztwa;
- Członkowie najbliższej rodziny osób na wizie A1.
Uwaga: członkowie rządów lokalnych (prowincjonalnych, wojewódzkich, regionalnych, powiatowych) oraz euroregionów Unii Europejskiej nie kwalifikują się do wizy dyplomatycznej, nawet jeśli celem podróży do USA jest oficjalna wizyta i spotkania z przedstawicielami najwyższych władz USA (mogą się starać o wizę B). Tylko reprezentanci rządów centralnych (państwowych, narodowych - w Unii Europejskiej dyplomaci unijni) mogą być uznani za dyplomatów (osoby, którym przysługuje wiza A).
Na razie członkowie polskiego rządu (i wszystkich pozostałych krajów Unii Europejskiej) są uznawani za dyplomatów suwerennego państwa, ale po podpisaniu Traktatu Lizbońskiego i po deklaracji o utworzeniu nowego państwa pod nazwą Unia Europejska, państwa członkowskie stają się formalnie regionami, a ich władze centralne - władzami regionalnymi. Zgodnie z definicją wiz dyplomatycznych, powinny one przysługiwać tylko członkom najwyższych władz Unii i jej dyplomatom, a dotychczasowi dyplomaci państw członkowskich powinni być traktowani jak urzędnicy niższych szczebli. Unia Europejska stworzyła już stanowisko prezydenta i własne ministerstwo spraw zagranicznych, co oznacza, że tworzy nową dyplomację unijną. Na razie brak informacji czy USA zmienią politykę wizową w stosunku do dyplomatów państw członkowskich Unii Europejskiej.
Wymagania
Osoba ubiegająca się o wizę dyplomatyczną musi być faktycznym dyplomatą lub członkiem rządu, ministerm, prezydentem lub premierem. Pozostałe wymagania są podobne jak w przypadku wszystkich innych wiz tymczasowych, choć od dyplomatów nie wymaga się udowodnienia sytuacji majątkowej i nie trzeba przekonywać konsula, że kandydat do wizy na pewno nie będzie pracował i że wróci w terminie. Chociaż wymagania formalnie istnieją i dotyczą wszystkich, dyplomaci są z zasady traktowanu całkiem inaczej.
Głowy państw, prezydenci, premierzy czy królowie otrzymują wizę A automatycznie i bez względu na cel przyjazdu do USA, inne osoby otrzymują wizy A1, A2 lub A3 w zależności od powodów wizyty lub pobytu (dyplomaci, pracownicy ambasad, personel dyplomaty). Czynnikiem rozstrzygającym czy dana osoba kwalifikuje się do wizy dyplomatycznej jest głównie cel przyjazdu a nie tylko piastowane stanowisko. Dyrektor fabryki w Chinach jest pracownikiem rządowym podobnie jak premier w Polsce, ale nie może być uznany za dyplomatę. Podobnie osoba będąca faktycznie dyplomatą (np. ambasador w innym kraju) przybywająca do USA w interesach albo turystycznie, nie może otrzymać wizy dyplomatycznej i powinna starać się o wizę właściwą dla celu wyjazdu (B1 - biznesowa, albo B2 -turystyczna). Ale to tylko piękna teoria, bo wjeżdżającego do USA dyplomaty z ważną akredytacją nikt nie pyta po co przyjechał.
Proces
Prawie wszystkie wizy tymczasowe i imigracyjne wymagają interview w konsulacie lub w ambasadzie USA - wyjątkiem są wizy A1 i A2, ale konsul może zażądać osobistego stawienia się na interview. W praktyce jednak prawie nigdy się to nie zdarza, a już całkiem nie dotyczy najwyższych urzędników państwowych. Dyplomaci (A1) i pracownicy ambasad i konsulatów (A2) są zwolnieni z opłat wizowych. Osoby posiadające paszporty dyplomatyczne mogą zostać zwolnione z opłat wizowych nawet jeśli starają się o inną wizę, muszą jednak spełniać pewne dodatkowe warunki.
W zasadzie wymaga się, aby dyplomata otrzymał wizę A1 zanim wyjedzie do USA. Zmiana statusu jest oczywiście możliwa w USA, ale wymaga dodatkowych informacji od agencji rządowej wysyłającej dyplomatę na placówkę. Większośc nominacji ambasadowów, konsulów i innych wyższych rangą dyplomatów nie odbywa się w pośpiechu i trudno sobie wyobrazić, że taką nominację można otrzymać przebywając np. na wakacjach na Florydzie. Żeby zostać przedstawicielem, oprócz nominacji, dyplomata musi jeszcze uzyskać akredytację Departament Stanu.
Dokumentacja
- Formularz DS-160 - Aplikacja o Wizę Nieimigracyjną, wersja elektroniczna składana przez internet;
- Formularz 1648 - wszystkie osoby składające podanie o zmianę statusu na wizę G w USA oraz o przedłużenie wizy A, wersja elektroniczna składana przez internet - zamiast formularza DS-160;
- Paszport dyplomatyczny ważny co najmniej 6 miesięcy poza planowaną datę powrotu z USA;
- Zdjęcie bez nakrycia głowy (chyba że jesteś takiego wyznania, które wymaga nakrycia) na jasnym tle, z przodu, przesyłane elektronicznie razem z formularzem DS-160;
- Nota dyplomatyczna - pisemne potwierdzenie oficjalnego (dyplomatycznego) statusu osoby ubiegającej się wizę wydane przez wysyłającą agencję rządową (Ministerstwo Spraw Zagranicznych lub inna agencja).
Wizy A, C3, G i NATO są zwolnione z opłat wizowych.
Podsumowanie
Wiza dyplomatyczna to prawdziwy Rolls-Royce pośród wiz. Zapewnia prawie pełną bezkarność na terenie USA (czasami niestety wykorzystywaną przez osoby, którym tytuł „dyplomata” nie powinien przysługiwać), pozwala na nieograniczone podróżowanie po kraju, wjazdy i wyjazdy, zabrania nawet kontrolowania bagażu dyplomaty. Członkom rodziny pozwala na pełne i legalne zatrudnienie (wymagane jest wypełnienie i przesłanie do Departamentu Stanu formularza I-566) lub na naukę i studiowanie, umożliwia też zabranie ze sobą pewnej ilości pracowników domowych, kierowców czy personelu pomocniczego na wizach A3 (nie będących pracownikami placówki dyplomatycznej).
Status dyplomaty można oczywiście stracić. W skrajnych przypadkach słyszy się niekiedy o wydaleniu pracowników pewnych ambasad czy konsulatów, ale są to przypadki bardzo odosobnione a decyzje w takich sprawach są podejmowane na najwyższych szczeblach. Niewpuszczenie do USA pary turystów nie ma żadnych konsekwencji, ale wydalenie dyplomaty to zawsze jakiś międzynarodowy kryzys. Takie wydalenia, zresztą z obu stron, zdarzały się w czasach Zimnej Wojny dość często. Wydalano dyplomatów Wschodnich Niemiec, Rumunii i ZSRR, co zresztą albo powodowało odwet albo samo było odwetem za wcześniejsze wydalenie dyplomatów amerykańskich.
Status można też stracić w wyniku zerwania stosunków dyplomatycznych pomiędzy USA a krajem pochodzenia dyplomaty. Dyplomata nie może co prawda zostać ukarany za żadne przestępstwo w USA, ale jeśli jest ono poważne, zostanie na pewno wydalony, tracąc oczywiście status. Za przestępstwa pospolite grozi odpowiedzialność w kraju pochodzenia.